wtorek, 21 grudnia 2010

„Sześć pikseli oddalenia” Mitch Joel

Witaj w nowym świecie, gdzie „everyone is connected”! Witaj w nowej rzeczywistości, gdzie nie obowiązuje teoria o sześciu stopniach oddalenia. Tutaj ludzie nie są połączeni siecią znajomości obejmującą do 6 osób. W cyfrowym świecie XXI wieku stopnie oddalenia zostały zastąpione przez piksele. Jak przeżyć i odnieść sukces w realiach nowych mediów i przedsiębiorczości 2.0 opowie Ci w swojej książce marketingowej "Sześć pikseli oddalenia. Zarabiaj dzięki sieci Web 2.0 Mitch Joel!

Zamiast wstępu krótki filmik o social media w rytmie „Right here Right now” Fat Boy Slim! Tak, żeby poczuć klimat nowych czasów.  
Welcome to the Revolution!


Robi wrażenie, prawda? Jeżeli poczułeś przypływ adrenaliny, możesz czytać dalej!

Mitch Joel, czyli kto?
Joel pochodzi i mieszka w Kanadzie. Jest prezesem Twist Image, świetnie prosperującej agencji marketingu cyfrowego mieszczącej się w Toronto i Montrealu. Dwa lata temu uznano go jednym ze 100 najbardziej wpływowych marketerów na świecie. Ja określiłbym go raczej mianem kanadyjskiego Setha Goodina. Joel prowadzi znany blog i podcast „Six pixels of separation”. W 2009 r. wydał bestsellerową książkę pod tym samym tytułem. 

Czy warto przeczytać „Sześć pikseli oddalenia”?
Czytałeś Davida Meermana Scotta i jego „Nowe zasady marketingu i PR”? W takim razie musisz przeczytać książkę marketingową Mitcha Joela. Te książki uzupełniają się wzajemnie. Obydwaj piszą o świecie nowych mediów, ale z trochę z innych punktów widzenia. 

Scott koncentruje się na konkretnych przykładach wykorzystania narzędzi Web 2.0 w biznesie oraz osobowościach nabywczych. Joel integruje w swojej książce wiedzę z zakresu marketingu cyfrowego, social media, personal branding oraz przedsiębiorczości. Całość składa się na fantastyczną opowieść pełną przykładów ludzi, którym udało się wykorzystać zasady nowego świata dla siebie samych lub własnych firm, np.: Juan Mann i akcja „Przytulanie za darmo” na YouTube, case firmy Little Mismatched lub Baracka Obamy (Open Governement – Share Your Vision).

W jednym, nawet przydługim, poście nie byłbym w stanie przytoczyć nawet 10 proc. cennych wskazówek, jakich udziela (bądź przytacza) Joel. Wybrałem 16 najważniejszych rad:

1. „W świecie cyfrowym nie ma żadnego stopnia oddalenia pomiędzy Tobą a Twoimi klientami. Jesteś z nimi połączony.” 
2. „Nie ty określasz swoją markę, ale Google” - Chris Anderson, naczelny „Wired” i autor książki „Długi ogon”. Google jest jak słoń – nigdy nie zapomina. W internecie zostawiasz cyfrowe ślady.  
3. „W świecie, w którym wszyscy kontaktujemy się ze sobą, poglądy jednego człowiek szybko stają się opinią każdego”. 
4. To, że jesteś obecny w kanałach cyfrowych nie oznacza, że ktoś się Tobą interesuje. Tak samo jak liczba odwiedzin na Twojej stronie nie świadczy jeszcze o istnieniu społeczności. Skoncentruj się na jakości ruchu, a nie na jego natężeniu. Zainteresowanie nie równa się zaufaniu. UWAGA: wejście w social media to nie jednorazowa kampania czy spełnienie życzenia prezesa, ale zobowiązanie!
5. Marketing cyfrowy wymaga działań powolnych. Nie spodziewaj się natychmiastowych efektów, zaraz po tym, jak np.: zaczniesz pisać blog. W sieci Twoje treści prawdziwą wartość zyskują z czasem. Sukcesu nie da się osiągnąć na skróty. 
6. Dwa filary na których zbudujesz biznes w kanałach cyfrowych - zgoda: Twoi klienci muszą  udzielić Ci wyraźnej zgody na kontaktowanie się z nimi, treść: bo to za jej pomocą opowiesz ludziom swoją historię i przyciągniesz ich do siebie.
7. Wykorzystaj w sieci możliwość darmowej lub prawie darmowej publikacji. Każdy z nas w sieci jest swoim własnym kanałem medialnym. 
8. Twój biznes w internecie opiera się na Twojej marce osobistej, patrz: Chris Brogan
9. W internecie jesteś nagi, a jak pisał Dan Tapscott „jeżeli już jesteś nagi to przynajmniej bądź atrakcyjny”. Atrakcyjny staniesz się dzięki treści. Treść jest wszystkim, wszystko może być treścią, treść jest również środkiem przekazu. 
10. Zanim zaczniesz tworzyć treść – przygotuj strategię (np.: Scott pisał o planie wydawniczym w kontekście blogu). Powiedzenie „zbuduj, a przyjdą obejrzeć” w necie jest już nieaktualne.
11. Znajdź swoją niszę jak Gary Reynolds (blog „Zen prezentacji”). Prawdziwymi zwycięzcami są Ci budujący społeczności wokół wąskiej niszy, której przewodzą, np.: . Scott Monty i jego blog o Sherlocku Holmesie. Nisza nie jest w sieci czymś małym i nieistotnym. 
12. Korzystaj z dostępnych narzędzi 2.0 – czytnik RSS, alerty wiadomości Google Alerts, Watchlist, Google Blogs, wyszukiwarki (nie tylko Google),  statystyki wyszukiwarki Google i Facebook Lexicon.
13. Poznaj siłę swojego głosu, np.: “Kryptonite bike lock” i Chris Brennan (2004 rok), case Huffington Post. W nowym mediach pieniądze już nie gwarantują, że Twój głos będzie bardziej słyszalny od innych. 
14. W sieci liczy się czas reakcji. Reaguj szybko i nigdy nie zostawiaj klienta bez odpowiedzi.
15. Nie lekceważ powstającej kultury mobilnej i cyfrowego nomadyzmu. Pamiętaj o marketingu mobilnym!
16. Trendy przyszłości w świecie 6 pikseli oddalenia: pojawienie się marek osobistych, spadek uwagi, społeczne mikrosieci, poziomy kontaktów, badania i analityka, treść jako środek przekazu, marki generowane przez konsumentów, światy wirtualne, łączenie się internetu i kanałów mobilnych, otwartość wpłynie na poziom prywatności. 

Świat ekonomii zaufania
Tyle na dzisiaj wystarczy. Rozbudziłem Waszą ciekawość? A może czytaliście już tę książkę? Co myślicie o Joelu i jego koncepcji „sześciu pikseli oddalenia”? Jestem ciekaw Waszych komentarzy. 

PS. tak na zakończenie kilka słów o ekonomii zaufania, o której nie zdążyłem wspomnień wcześniej. Według Mitcha Joela wszyscy żyjemy w świecie ekonomii zaufania uosabianej przez Ebay, w świecie gdzie Radiohead wypuszcza swój album „In Rainbows” (październik 2007) w sieci, a fani płacą za niego tyle ile uznają za stosowne. Jeżeli chcesz w nim zaistnieć to Ty lub Twoja firma musicie przyjąć koncepcję „bycia częścią społeczności klientów”. W świecie opisywanym przez Joela wszyscy są ze sobą połączeni. Ty i Twoja firma też musicie znaleźć się w sieci wzajemnych powiązań…

2 komentarze:

  1. "jeżeli już jesteś nagi to przynajmniej bądź atrakcyjny" - mam nadzieję, że weźmiesz to do serca i popracujesz nad wyglądem bloga. Treść jest ważna, ale ludzie oceniają wiarygodność w dużej mierze po wyglądzie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za komentarz i przepraszam za późno odpowiedz. Dłuższa awaria sieci.

    Cytowany przez Ciebie fragment z książki Joela "jeżeli już jesteś nagi to przynajmniej bądź atrakcyjny" dotyczy zarówno treści jak i formy (wyglądu). Nie będę ukrywał, że w tej początkowej fazie rozwoju mojego blogu skupiłem się na treści. Poza tym na grafice znam się dużo gorzej niż na tworzeniu treści. Korzystając z okazji chciałbym zapytać jakie masz konkretne uwagi krytyczne dotyczące wyglądu mojego bloga?

    Będę wdzięczny za odpowiedz.

    OdpowiedzUsuń