niedziela, 15 sierpnia 2010

"Inbound marketing" Brian Halligan i Dharmesh Shah


"Inbound marketing" to książka, która zawładnęła moją uwagą przez kilka ostatnich dni. Najlepiej książkę zrecenzował sam Guy Kawasaki, autor poczytnego bloga How to change the word: "Jeżeli masz więcej pieniędzy niż szarych komórek, możesz koncentrować swoje wysiłki na outbound marketingu. Jeżeli jednak masz więcej szarych komórek niż pieniędzy, skup się na inbound marketingu. Przeczytaj tę książkę..."

Inbound marketing, czyli właściwie co

Nazwa dziwnie brzmiąca (mi osobiście outbound i inbound kojarzy się raczej z telemarketingiem)oznacza prowadzenie działań marketingowych w taki sposób, żeby potencjalni klienci odnajdywali cię w sieci sami. Jakie działania marketingowe zaliczamy do outbound marketingu?

1. Optymalizacja i pozycjonowanie strony internetowej (przeważnie w google)
2. Prowadzenie bloga firmowego
3. Aktywny udział w mediosferze społecznościowej (Facebook, Linkedin, Twitter, Digg, StumbleUpon, YouTube.

Czym różni się outbound od inbound marketingu

Autorzy książki definiują outbound marketing jako tradycyjne formy działań marketingowych, czyi emailing, mailing tradycyjny, telemarketing i cała reszta ATL oraz BTL. Outbound polega generalnie na odwracaniu uwagi ludzi, na przeszkadzaniu w ich codziennym życiu. Minusem tej formy działań jest coraz większa odporność ludzi na tradycyjnie przesyłane komunikaty marketingowe. Zamiast oglądać reklamy w TV zmieniamy kanał, zamiast czytać oferty przesłane mailem kasujemy je jako spam, zamiast czytać ulotki wrzucamy je do kosza, itd.

Inbound to marketing ułatwiający klientom znaleźć naszą firmę w sieci, właśnie wtedy kiedy jej szukają. Jak piszą autorzy, "Daj się poznać w Google, serwisach społecznościowych i na blogu. Przestań marnować pieniądze na komunikaty marketingowe, które nikogo nie obchodzą! Uważasz, że to Ty szukasz klientów, ale tak naprawdę oni chcą poznać Ciebie". Musisz tylko dać im się znaleźć...

Dla kogo książka

Na pierwszy rzut oka, to jest po przeczytaniu 183 z 276 stron, stwierdzam że to książka dla każdego, kto zaczyna przygodę z marketingiem. Bardziej zaawansowani marketerzy, którzy mieli już do czynienia z social media, też nie będą czuli się rozczarowani, ale to przede wszystkim książka dla nowicjuszy. Jak na Amerykanów przystało napisana super przystępnym językiem i obfitująca w liczne case studies ułatwiające zrozumienie tematu.

Autorzy książki

Na zakończenie parę słów o autorach. Ich nazwiska niewiele mi mówiły, kiedy sięgałem po tę książkę w Empiku. Brian Halligan jest współzałożyciele firmy Hubspot oraz wykładowcą na MIT i w Harvard Business School.Dharmesh Shah to drugi ze współzałożycieli firmy Hubspot oraz autor blogu OnStartups.

PS: za najlepszą rekomendację książki służy jej słowo wstępne, które napisał sam David Meerman Scott, autor "Nowych zasad marketingu i PR". Tak na marginesie, książka Halligana i Shaha została wydana przez OnePress.

2 komentarze: