Jedna z moich ulubionych książek. Klasyczna opowieść o femme fatale, jaką chyba każdy facet spotyka choć raz w życiu na swojej drodze. Większość z nas zapomina o tych fatalnych kobietach, ale nie wszystkim się to udaje. I właśnie o tym jest ta książka. O meandrach psychiki i mechanice uczuć zakochanego mężczyzny.Mężczyzny przeklętego, który kocha kobietę-wampira energetycznego. Kobietę, która nie potrafi odwzajemnić jego uczuć, ponieważ jest niezdolna do miłości. W tkwi dramat. On nie potrafi o nim zapomnieć, ona nie potrafi go pokochać. Za każdym razem pojawia się w jego życiu na chwilę dając nadzieję, po czym ucieka na lata, zostawiając za sobą spaloną ziemię. I tak bez końca...
Naprawdę warto sięgnąć po tę książkę. W porównaniu z innymi dziełami Llosy nie jest to może dzieło wybitne, w rodzaju słynnego "Miasto i psy", ale mi przydało szczególnie do gustu. Polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz